• O PSACH
  • O MNIE
  • KUNDEL POLSKI
  • WSPÓŁPRACA
  • FB email link link

sobota, 16 kwietnia 2016

Czy twój pies ma swoją ulubioną zabawkę? Challenge #1


Najprostsze rozwiązania przychodzą najtrudniej. Zamiast głowić się o czym by tu napisać, wystarczyło rozejrzeć się dookoła siebie. Nejra uwielbia aportować i w każdej chwili daje to jasno do zrozumienia. Sama przynosi zabawki aby się z nią bawić. Postanowiłam więc to wykorzystać do celów blogowych ale nie pozbawiając jej przy tym frajdy z biegania tam i z powrotem. 

Zadałam sobie proste pytanie: Czy psy mają swoje ulubione zabawki. I oto co udało mi się zaobserwować.


Do testu użyłam trzy zabawki, które aktualnie posiadamy. Psina regularnie się nimi bawi i doskonale je zna, więc są idealne jeśli chodzi o tego typu eksperymenty.

I co dalej? To proste. Doświadczenie składało się tak naprawdę z dwóch sytuacji:
Po pierwsze pozostawiamy zabawki na ziemi i zachęcamy psa aby którąś nam przyniósł. 
Druga opcja była taka, że rzucałam w tym samym czasie 3 zabawki i od psa zależało, którą Nam przyniesie.

Test okazał się sukcesem. Nejra przyniosła 21 razy małą zieloną kość z Pepco, 2 razy piłkę NoName i 1 raz materiałową dużą kość (gratis do legowiska, które zamawiałam z allegro). 

Myślę, że zielona mała kość była jej faworytem bo jako jedyna jest piszcząca oraz to, że jest zdecydowanie mniejsza niż pozostałe zabawki. Dowodzi to, że psiaki tak jak i my, mają jakieś swoje preferencje co do wyboru rzeczy i nie jest im do końca obojętne czym się bawią (w sumie ciekawe czy mając wybór wybrały by Pradę czy Diora ;).

Jak wyglądało wszystko w praktyce? Zapraszam do filmiku. Jakość nie jest najlepsza ale to nie stoi na przeszkodzie żeby realizować swoje pomysły!

Jeśli jesteście ciekawi jak wypadł by wasz pies w takim teście śmiało go odtwórzcie i dajcie nam czym prędzej znać jak poszło!

Do następnego!


2 komentarze:

  1. Witamy się z collakowym "bratem" !
    Szczerze mówiąc, nie wiedziałam wczesniej o tym blogu i myślałam, że Futra Specjalnej Troski to jedyny blog z udziałem collie, więc tym bardziej cieszę się, że trafiłam tutaj Będę wpadać :) Piękny kolak, na ulicy pewnie bym się za nią obejrzała kilka razy ;)

    Co do tematu posta - robiłam podobne testy, zawsze wygrywał polarowy szarpak albo piłka z ChuckIt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja pewnie bym się zachwycała Twoimi collakami! :)

      Co do zabawek, planujemy kolejną rundę :D

      Usuń