Ponad cztery lata temu, zabrałam plecak, psa i wsiadłam do pociągu mając przed sobą 635 km i 13 godzin jazdy. Aby jednak z głową i rozsądkiem zaplanować taką podróż, trzeba się nieźle nagimnastykować, aby dogodzić zarówno sobie, psu, pasażerom oraz kierownictwu pociągu. Co wolno a czego nie? Co trzeba zabrać ze sobą a co jest całkowicie zbędne? Wszystko, co moim zdaniem warto wiedzieć na ten temat, postanowiłam zebrać w jednym miejscu.. Mam nadzieje, że komuś się to przyda. ;)